Jeśli ktoś ma z tym jakiś problem, klikamy czerwony krzyżyk i do widzenia :*
Ale mam nadzieję, że przeczytacie chociaż część oddzieloną 3 gwiazdkami, jest ważna i krótka, a kto wie - może będziecie zadowoleni.
Okay, więc pewnie wszyscy teraz zastanawiają się, po cholerę ta notka? Na blogu w czasie wakacji pojawią się zmiany (mam nadzieję, że duże i na lepsze). Jakie zmiany? W pisaniu (myślę, że niektórzy zauważyli to w poprzednim rozdziale), w zakładkach, listach blogów... Planuję ich zrobić jak najwięcej, a dlaczego? Skończyłam szkołę, w moim życiu rozpoczyna się - jak to nazwali moi rodzice - nowy etap. Etap, w którym nie chcę być od razu dorosła, sztywna itd., ale nie chcę być też dziecinna xd. Bez obrazy dla wszystkich fanów "Violetty", ale myślę, że moja przygoda z tym serialem skończyła się. Nie oglądam od połowy drugiego sezonu, blogów informacyjnych już nie czytam - dlatego też nie ma ich już w mojej liście z boku, i jedyne co mnie z nim łączy to ciekawe opowiadania, które po prostu lubię za fabułę.
Nie zamierzam jednak odchodzić, spokojnie (albo i nie). Skończę tą historię - to jest pewne. Za bardzo ją polubiłam, i chcę, żeby była tą jedną jedyną, którą skończę xd. Mam jakiś zarys na dalsze rozdziały, co prawda bardziej ogólny niż szczegółowy, ale z czasem to się dopracuje.
Co będzie potem? Odpowiedzi jako takiej nie znam jeszcze sama, ale mogę być pewna w stu procentach, że z pisaniem nie skończę. Nie kojarzy mi się to już z nudnymi wypracowaniami (z których byłam słaba), ale z nieodłączną częścią mojego życia. Nawet moi nauczyciele zauważyli poprawę z różnymi pracami pisemnymi od czasu, gdy założyłam bloga. Nawet gdybym skończyła działalność na blogu, pisałabym pewnie coś w zeszycie.
Jest kilka wyjść z tej sytuacji. Mianowicie - po skończeniu tej historii, rozpocznę nową nie związaną z serialem; założę nowego bloga także z inną historią nie o "Violetcie", lub założę nowe konto i zacznę wszystko od nowa. Pewne jest, że nie będę miała do czynienia z "Violettą".
Stare rozdziały... Zastanawiałam się niedawno, co z nimi zrobić... Najchętniej bym je usunęła, ale są osoby, które - ku mojemu ogromnemu zdziwieniu - lubiły je. Nie chcę jednak, żeby były tutaj. Nie mam pojęcia, dlaczego, ale tak jest xd. Myślałam ostatnio nad założeniem osobnego bloga i tam byłyby obie te historie. Co myślicie? Osoby, które je jakimś cudem lubiły, mogłyby po prostu do nich czasem wrócić :) Napiszcie opinie z komentarzach.
Od ostatniego rozdziału moje pismo się zmieniło i mam nadzieję, że ktoś to zauważył. Pojawiło się więcej opisów i mniej dialogów - tak teraz będą wyglądały rozdziały. Wiem, że większość osób najchętniej czytałoby masę dialogów czy rozdziałów 18+, ale tutaj takich nie będzie. Ci, którym się to nie podoba mogą odejść; droga wolna, ale Ci, którzy zostaną będą prawdziwymi czytelnikami i wiem, że to dla nich warto pisać - nie dla tych, którzy odejdą. Chcecie dialogi? Są komiksy, filmy, seriale...
Po co jest ta notka? Chciałam, żeby nie było później zdziwienia i żebyście po prostu to wiedzieli. Myślę, że to dość przydatna informacja.
Okay, wszystko jasne? Jak nie, to pytanka w komach :)
* * *
Teraz ta ciekawsza część :p
Są tu jakieś Directioners? Ja nie jestem, ale moja koleżanka (z realu) tak. Dlatego chciałabym was zaprosić na jej bloga [KLIK]. Nawet jeśli nie jesteście fanami, zajrzyjcie. Może się Wam to naprawdę spodoba :)
Jeśli ktoś to przeczytał proszę, żeby w komentarzu dał znać. Może to być po prostu "Przeczytałam" :)
"Przeczytałam" :)
OdpowiedzUsuńjeju Nicol, bardzo Ci dziękuję za tą reklamę! sgajxzbahdssk kocham Cię po prostu. /żeberko
OdpowiedzUsuń"Przeczytałam"
OdpowiedzUsuńJa też kocham Twoje notki.
Ja myślę, że to dobry pomysł z założeniem innych blogów i dodania tam starych opowiadań.
Lubię tamto opowiadanie i dobrze mi się kojarzy.
Oczywiście tą historię co piszesz obecnie także uwielbiam.
A mam pytanie co będzie z blogiem http://odnienawiscidomilosci-leonetta.blogspot.com/?
No, a więc czekam na kolejne rozdziały i na nową historie.
~Liv
Przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam =) ~ Julka ♥
OdpowiedzUsuń"Przeczytałam" ^^
OdpowiedzUsuńOd czego by tu zacząć .
To tak ,ja napewno zastanę i będe czytać twojego bloga ,nawet jeśli nie będzie o Violettcie i będzie o byle czym ,ale i tak go będe kochać bo będzie Twój :**
Oczywiście ta historia jest super tak samo jak tamta (ale ta lepsza XD)
Teraz jak zrobiłaś więcej opisów w rozdziale ,to o wiele lepiej się czyta :))
Myślę że to tyle ,pozdrawiam Cię gorąco (bo przecież jest lato XD)
Przeczytalam
OdpowiedzUsuńFajnie ze nie usuwasz swoich opowiadan :)
Bardzo je lubie ;)
Przeczytałam. I zupełnie zgadzam się z końcówką posta. (ostatni akapit przed gwiazdkami)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie jesteś jedną z tych "dziewczyn" które piszą tylko rozdziały 18+, to już się robi powoli nudne i przerażające jak "laski" młodsze od nas tyle wiedzą o seksie.
Ale do rzeczy...
Piszesz cudownie i zawsze niezależnie od tego jakie opowiadanie to będzie przeczytam wszystko.
Życzę szczęścia na nowej drodze życia.
Buziaki;*
Ruda;*
Przeczytałam.:*
OdpowiedzUsuńRób co kochasz ;3
Kom był dłuższy ale jak zwykle się usunął ;d
Miłych wakacji ;*
Przeczytałam :*
OdpowiedzUsuńJesteś cudowną osobą. Pomimo swojego wieku nadal piszesz bloga, bo to kochasz i to jest częścią Ciebie :) Bardzo się z tego cieszę ! Nie byłam na tym blogu od samego początku, ale wiem, że dostanę do samego końca :D Ten blog i te rozdziały są cudowne :*** Więc czekam na rozdział ;)
Kocham Cię <3
Przeczytałam <3
OdpowiedzUsuńCzytałam, czytam i będę czytać ;)
OdpowiedzUsuńKocham twój blog <3
Cieszę się, że nie jesteś jedną z tych co, co dwa rozdziały dają 18+, opisują sytuację erotyczne... Dla mnie to jest okropne, gdy dzieci w wieku 12-13 lat wiedzą aż tyle na ten temat. Osobiście jestem jeszcze w gimnazjum xD
Twój blog jest cudowny i nie ważne co byś w nim nie zmieniła najważniejsze jest to, że doskonale piszesz ;)
Co do dialogów.... Uwielbiam opowiadania w których wszystko jest opisane, a nie ma dużej ilości dialogów ;) Jestem typem osoby dla której najważniejsze są szczegóły, a nie długie, nudne rozmowy xd
Powiem to chyba po raz kolejny, ale piszesz świetnie, nie ważne czy to będzie o Violetcie czy nie, bo osobiście nie oglądam tego serialu (no może czasami :D), wolę pamiętniki wampirów czy słodkie kłamstewka. Po prostu lubię te postacie ;)
Mam pytanie, co będzie z twoim drugim blogiem "od nienawiści do miłości"?
Pozdrawiam :**
Blog ONDML nie ma nic wspólnego z tą notką ;) Będę go prowadzić, no chyba, ze xAdusiax będzie miała mnie dość xD
UsuńCieszę się, że są jeszcze osoby, które nie szaleją za rozdziałami 18+ xD Dla mnie jest to równie niezrozumiałe, ze dziewczyny w wieku 12 lat wiedzą więcej niż ja na ten temat, a w tym roku mam 16 xDDD
Co do tvd i PLL to też ubóstwiam ;p
Pozdrawiam :*
Nicol <3
To super że nie kończysz z tamtym blogiem! A takie pytanko kiedy będzie next na ONDM? Czekam pół miesiąca.. :D.
UsuńMonika<3
Przeczytałam :> - wiem, że jestem taka kreatywna xD
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ;>
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ^^
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam bym chciala blok z tamtymi i zeby byl ten tak bd super
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam.Ok,mi się pomysł podoba.Tylko proszę,jak będziesz pisać z innego konta,to proszę daj mi znać jaki blog.Uwielbiam czytać.Zwłaszcza twoje opowiadania. <3
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam :D
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ;D
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam :-D
OdpowiedzUsuńNicol rób co chcesz to przecież twoja decyzja a nie nasza. My jesteśmy czytelnikami a ty autorką tego opowiadania. To tylko ty decydujesz. Gdy skończysz to opowiadanie to mam przeczucie ,że kolejne będzie tak samo fantastyczne jak poprzednie ^^
Przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńPomysł jest ok, podoba mi się.
Nie ważne czy kolejne opowiadanie nie będzie miało związku z "Violettą".
Piszesz bosko i to się liczy.
Osobiście już nie oglądam tego serialu. No może jak coś się natrafi, to wtedy. Przeszłam teraz na fazę "Pamiętniki Wampirów" i chyba nikt mnie od tego nie odciągnie.
Kocham czytać twoje opowiadania i mam nadzieję, że podasz linka do nowego bloga. Będę wchodzić na bieżąco, to mogę Ci obiecać.
~KatePasquarelli
przeczytałam
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam ^^
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam •.•
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam
OdpowiedzUsuńZrob jak chcesz kochana :**
I tak będe czytać wszystko co napiszesz <333
Przeczytałam.
OdpowiedzUsuńSkończyłaś szkołę i rozumiem Cię. Ja bym z Violą nie potrafiła skończyć ale ja jestem jeszcze dzieckiem i to zrozumiałe. Ciesze się że chcesz skończyć to opowiadanie, ale mam takie pytanko czy dobijesz do rozdziału 20? Jeśli by tak było to super!
Jestem twoją wierną czytelniczką i czekam na kolejny rozdział cudownego opowiadania.
Monika<3
Dobije jeszcze dalej :D Tam szybko się mnie nie pobędziecie :p
UsuńAAAA!!! Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłaś tą informacją! Ja nawet nie chcę się ciebie pozbywać!
UsuńMonika<3
Przeczytałam
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam :-)
OdpowiedzUsuńZ tym osobnym blogiem na tamte opowiada dobry pomysł
Notka XD
Napewno będę czytać każde twoje opowiadanie
Mechi <3
Przeczytałam i rozumiem.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z założeniem bloga na którym bendom te dwie wspaniałe historiie.
Zawsze będem czytać to co piszesz bo to kocham.
Jak będzie następna historia nie z violetty to bendę czytać ,sama mam taki zamiar kiedyś powiedzieć violi pa pa ale nie dzisiaj.Jeszcze nie wyrosłam z tego ale kiedyś to może nastąpi.
Bardzo bardzo cię zachęcam do rozwijania się w blgerze mam nadzieję że
Przeczytałam całość. Sądzę, że dobry pomysł z tym osobnym blogiem. Dobrze, że skończysz tą historie, bo czytając to czułam jak ciarki mnie przechodzą. JUŻ MYŚLAŁAM, ZE ODCHODZISZ!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ;d
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię, liceum i te sprawy. Jednak trochę Ci potruję, z doświadczenia, bo ja w tym roku kończyłam i teraz studia ;D
Nie dorastaj za szybko, to nie ma sensu. Jeżeli lubisz pisać to pisz dalej, jeżeli lubisz pisać o Violettcie to pisz. Ja też nie oglądałam, bo czasu nie miałam. Widziałam niektóre odcinki. Równie dobrze możesz nadać bohaterom inne imiona, a wygląd tych z Violetty.
Ja nie pisałam od gimnazjum, bo nie było czasu, bo liceum i nie wypada. A tymczasem przed maturą, kiedy powinnam się uczyć założyłam bloga, o Violettcie (o ironio) i nie żałuję. Fakt, zabrał mi on czas i właściwie się nie uczyłam, ale odstresowałam się. A, że byłam solidną uczennicą przez wszystkie lata to z maturą nie miałam problemów i zdałam wszystko, chociaż każdy narzekał. A każdy wynik (poza biologią) mam na poziomie wysokim w skali Wielkopolski i Polski bądź powyżej średniej.
Nie rezygnuj z czegoś, co sprawia Ci przyjemność, bo rodzice mówią, że zaczynasz teraz nowy rozdział w życiu. To tylko gadanie.
Dobra, nie zanudzam. Czekam na rozdział i nowe opowiadanie ;D Jak mnie zainteresujesz fabułą, to będę czytać pomiędzy wykładami ;d
A, jeszcze jedno. Widać zmianę stylu, wedle mnie na lepsze. Teraz to to już w ogóle przypomina opowiadanie, a nie, bez urazy, scenariusz. ;) Kilka błędów ortograficznych wyłapałam, ale nie pamiętam, więc nie będę przytaczała. Przy okazji może :)
Pozdrawiam Cię. Trzymaj się ciepło ;**
przeczytałam! :)
OdpowiedzUsuńprzeczytalam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam <33
OdpowiedzUsuńPrzeczytane:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie usuwasz :))
†Marika†