Egh... Ludzie, źle mnie zrozumieliście. Nie chodzi mi o to, że mam mało komentarzy z pochwałami. Jest ich naprawdę jak dla mnie wiele i za wszystkie dziękuję. Chodzi mi o komentarze z uwagami. Ja wiem, że nie piszę najlepiej i cieszę się, że rozumiecie każdy mój błąd, ale pragnę się poprawić. Kiedy widzę ile jest wyświetleń mojego najnowszego posta, a ile tych starszych, mam wrażenie, że kierujecie się myślą "wciąż robi te same błędy, więc nie czytam". Ja naprawdę nie obrażam się za takie opinie. Na tym blogu są mile widziane i dobre, i złe opinie. Kiedy mi napiszecie co powinnam poprawić, zapewniam, że nie odpowiem "nie podoba się, to nie czytaj". Wezmę sobie Wasze rady do serca i następnym razem postaram się to poprawić. Naprawdę - ja nie gryzę.
Pod ostatnim postem był też anonimek (nie mówię, że hejtujący, chcę tylko coś wyjaśnić). Napisał, że wciąż odchodzę i wracam. Cóż... Jeżeli nie licząc by tej przerwy na egzaminy, odeszłam jeden raz. Poza tym teraz okres w moim życiu jest bardzo trudny. I to nie chodzi już tylko o oceny (które nawiasem mówiąc są już lepsze) mam też wiele spraw z bliskimi mi osobami. Skoro tak bardzo nie możecie tego zrozumieć, to proszę. Z chęcią podam Wam przykłady. Między innymi mam na głowie moją przyjaciółkę. Trenowała siatkówkę od 3 klasy podstawówki (teraz jest w ostatniej klasie liceum) i przez niekompetentnych ludzi i z naszego klubu, i z lekarzy już nigdy nie zagra w siatkówkę. Nie wiem co Wy o tym sądzicie, ale ja muszę ją wspierać i nie mam zamiaru jej zostawiać z powodu bloga. Drugi to taki, że tata mojej sąsiadki spadł z dachu. Ona też potrzebuje wsparcia i jej też zamierzam je dać. Tym bardziej, że na naszym osiedlu praktycznie nie ma nikogo. Trzeci to także moje problemy. Jest to na przykład mój nadgarstek. Wczoraj coś z nim zrobiłam, napuchł mi i wciąż strasznie boli. Powiedzcie mi jak ja mam napisać rozdział z jedną ręką? No właśnie. Nijak. To tyle z spraw, które pewnie i tak Was nie interesują, ale chcę, żebyście wiedzieli, iż jest tego o wiele więcej.
Sprawa odejścia... Odejść nie odejdę, ale trochę się tu zmieni. Po pierwsze rozdziały będą się do wakacji pojawiały rzadko. 1 na tydzień albo dłużej. Nie mam czasu na więcej. Po drugie najpierw raczej zaaktualizuję wszystkie zakładki, bo trochę je olałam przez to, że nie miałam kompa. Gdyby nie to, dawno byłyby zrobione. W środę odzyskałam kompa, więc uzupełnię także nagrody z konkursu. BARDZO Was przepraszam, że musicie tyle czekać, ale mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.
Opowiadania nie zmieniam. Osobom, które wiedzą o nim co nieco więcej twierdzą, że jest to ciekawe, więc postanowię im zaufać. Ale oczekuję od Was szczerej opinii ;)
To tyle... Ktoś to przeczytał? Gratulację.
Ja przeczytałam, blog jest świetny a fabuła ciekawa więc nie masz co się martwić :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci...
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię i nawet jeśli rozdział będzie się pojawiać raz na miesiąc, nie odejdę.
Ja myślę, że nie musisz przepraszać. Wszyscy powinniśmy być wyrozumiali. Ty masz na głowie masę problemów, a ja to bardzo dobrze rozumiem. Ostatnio przyjaciółka się ode mnie odsunęła. To znaczy... Cały czas się odsuwała, ale teraz to już tak, że chyba bardziej się nie da. Woli spędzać czas ze swoją kuzynką, która chodzi z nami do klasy. Rozumiem, rodzina. A przyjaźń? Teraz te dwie szmaty (sorry) mam już gdzieś. Spoko, woli kuzynkę? No to przyjaźni już nie będzie. Zawsze mnie wspierała, a ja ją. Zwierzała się ze swoich problemów. Przypuszczam, że teraz tak nie będzie, bo ona woli czas spędzać z tą debilką, która jest taka wredna... A szczególnie dla mnie...
Także, będę czekać <3
~KatePasquarelli
Będę czekać.
OdpowiedzUsuńWspolczuje. Faktycznie masz teraz trundy okres w życiu.
A jeśli chodzi o to co masz oprawić to nie mam pojęcia. Piszesz świetnie. Blog jest bardzo ciekawi. Więc nie wiem w czym mogłabyś stać sie lepsza. Ale jeżeli coś mi sie nie spodoba czy coś to na pewno ci to napiszę.
Strasznie się cieszę, że nie odchodzisz ;*
Nicol...
OdpowiedzUsuńTen blog jest cudowny, nie mam żadnych zastrzeżeń :)
Wiem, każdy blogger oczekuje opinii, od osób, które się na tym znają.
Konstruktywnej i uzasadnionej opinii, czy też uwagi lub nagany.
To pomaga i daje dużo do myślenia, wiem o tym :>
Sama też prowadzę bloga, już będzie z pół roku, może więcej.
Ale powinnaś się cieszyć, że masz aż tyle komentarzy... Nawet bez tych uwag.
Ja mam 3 komentarze na rozdział, nie więcej, a czasem mniej.
Ludziom podoba się to, jak piszesz.
Nie musisz zmieniać charakteru pisma, czy czegoś tam innego.
Tak jest dobrze, mi też bardzo się tu wszystko podoba :)
Jeśli chodzi o problemy z bliskimi itd.
Nie przejmuj się chwilowo blogiem, wytrzymamy bez rozdziału, jeśli trzeba.
Zajmij się przyjaciółmi i swoimi obowiązkami, a gdy będziesz miała czas, to coś tam nam wyślesz :)
Rodzina i przyjaciele, są ważniejsi od bloga ^,-
To chyba tyle z mojej wypowiedzi.
Pozdrawiam
~Viki
Miałam już nie komentować więcej, ale wręcz muszę.
OdpowiedzUsuńTy wiesz co ja sądzę :>
Każde twoje opowiadanie jest ciekawe :>
Noi co, że nie dokończyłaś, ani 1, ani 2?
Jak będziesz miała ochotę, wenę to do niego wrócisz :>
Piszesz wspaniale :>
Nie żałuję tego, że przeczytałam prawie wszystkie rozdziały na tym blogu :>
Ja nie mam się do czego przyczepić :>
Ani do charakteru pisma, ani do ani do niczego innego :>
Wiedz, że możesz na mnie liczyć.
Kochana nigdy nie myśl, że piszesz źle bo to nie prawda :>
A co do opowiadania, to każde opowiadanie w twoim wykonaniu jest cudowne :>
U cb na rozdział mogę czekać nawet rok :>
To w takim razie czekam na nexcik :>
Kocham i całuję :*
Caroline Blanco :3
Uff ... ! już myślałam że nas zostawisz :( ale jesteś<3
OdpowiedzUsuńja będę czkała <3 ponieważ warto <3 fajnie że piszesz tego bloga <3
Pozdrawiam <3
Masz swietnego bloga !!!
OdpowiedzUsuńOd paru dni go znam i tak sie wkreciłam , jestes gfenialna pisarka i ten blog jest ...idealny iumiesz pisac bloga i czekam na rozdzaił :*****
Piszesz świetnie i codziennie patrze czy cos dodass ,bo twoje opowiadania wciagaja . <33333
Zapraszam do mnie http://leonetta-od-nowa.blogspot.com/
jeśli ktoś wpadnie to niech zostawi komentarz ;)
A na twoje rozdzialy moge czekać kilka miesiecy ;*****
Musisz miecc takli talent ?? Oddaj go mi troszke...
Będe komentować twoje ego bloga zawsze i odrazu ladujesz u mnie w ulubionych blogach ;******
Kocham <3333
Elza
Kochana nie jesteś wspaniała i pamiętaj o tym :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu sytuacji jakie na ciebie spadły
Sama mam teraz problemy i rozumiem jakie to jest ciężkie
Jesteś wspaniałą osobą i przyjaciółką <3
Co do rozdziałów to nie mam jak wyrazić krytyki, bo nie mam do czego się przyczepić
Piszesz znakomicie sama bym tak chciała ;)
Kocham twoje opowiadania i będę czekać cierpliwie na rozdział
Wracaj szybko nadgarstku szybko do zdrowia xDD.
Pozdrawiam ;*
Kinga Blanco
Jak chcesz błąd to błąd jest taki , że nie piszesz rozdziałów tylko notki a moja koleżanka się wkurza i ja też , ale i tak będę czytać .. Fajnie piszesz,,,.,,,Lubię Cię choć cie nie znam ....Papatki
OdpowiedzUsuńLodo<3
Rozumiem cię, na prawdę...
OdpowiedzUsuńA tamto nie miało być złośliwe, jeśli cię uraziłam przepraszam
miałam gorszy dzień. I moja rada: ciesz się tym co masz.
mówiłam KOCHAM TWOJE OPOWIADANIE,
tylko nie podoba mi się, że ciągle tylko piszesz o tych komentarzach ;/
Ale tak to piszesz GENIALNIE :**
~V
Jak ja się cieszę,że nie odchodzisz!!! W 100% Cię rozumiem. Spoko, warto poczekać. Czekam na rozdział i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOla.
no masz dużo problemów rozumiem ja bym tylko chciała żebyś dokończyła tamto opowiadanie
OdpowiedzUsuńi nie chcę żebyś odchodziła może jak byś chciała to możesz zrobić konkurs żeby ktoś ci pomagał z blogiem albo coś
piszesz super na prawdę na pewno lepiej ode mnie
czekam na kolejne posty i nie przejmuj się tymi co nie rozumieją
Bardzo fajnie że jesteś taką wspaniałą przyjaciółką. No i masz rację, jak masz pisać z nadgarstkiem spuchniętym? Rozumiem cię, przecież nie możesz bloga stawiać na pierwszym miejscu, ważniejsze są inne sprawy :) Cieszę się że nie odchodzisz ^^ Każde opowiadanie jest świetne i uwielbiam je czytać, kocham twojego bloga! :)) Nie musisz dodawać tak często rozdziałów ważne żeby wgl były ;) Tak więc trzymaj się ;*
OdpowiedzUsuńBuziaki i pozdrawiam <333
Rozumiem cię. Ja też bym wspierała przyjaciółki na twoim miejscu, bo one potrzebują twojej pomocy i niemożesz ich olać. Uwielbiam cię za to! Ja mogę czekać nawet 1miesiąc na rozdział, ważne że nie usuwasz bloga i że deklarujesz iż dodasz rozdział prędzej czy później. Dziękuje bo uwielbiam tego bloga. Pozdrawiam fanów i fanki Leónetty, a tobie kochana życzę żeby ci nadgarstek szybko wyzdrowiał :).
OdpowiedzUsuńMonika<3