10.13.2013

Rozdział 2: Studio On Beat

Violetta
Wstałam rano, poszłam się umyć i wykonać inne poranne czynności, ubralam sie i zeszłam na śniadanie. Dzisiaj jest 1 dzień w Studio już nie mogę się doczekać. Razem z Angie poszłyśmy do Studio. To co zobaczyłam mnie trochę zdziwiło.

 -Angie?
-Tak?
-Czy Antonio zmienił nazwę Studio-spytałam ciotki
-Tak teraz jest Studio On Beat. Nie mówiłam ci o tym ?
-Nie, pewnie zapomniałaś.
-Pewnie, tak. Idziemy?
Weszłam z nią do środka i przyjaciele zaczęli mnie zalewać pytaniami.
-Dlaczego wczoraj tak wybiegłaś?-spytała Fran
-Przypomniało i się, że muszę coś zrobić w domu-lepsze to niż ,,Musiałam zrobić coś"

Leon 
Przed pójściem do Studio poszedłem na tor. Muszę porozmawiać z Larą. Stoi i robi coś z jakimś motorem.
-Lara!-krzyknąłem 
-Tak?
-Rozmawiałaś może wczoraj z Violettą?
-Zrobiłam to dla twojego dobra-powiedziała i próbowała mnie pocałować, ale się odsunąłem 
-Pozwól, że sam będę decydować co jest dla mnie dobre. Co jej powiedziałaś? 
-Że ma się od ciebie odczepić i teraz jesteś ze mną.
-Nigdy nie byliśmy razem i nie będziemy. Zrób mi tą przyjemność i przestań wtrącać się w moje życie!-powiedziałem zdenerwowany
-Jeszcze zobaczymy - powiedziała i odeszła jakby nigdy nic
Teraz muszę iść do Studio wszystko wyjaśnić Violi. Chwila nie będzie chciała mnie słuchać. Już wiem co zrobię.

Violetta
Mam nadzieję, że nie spotkam dzisiaj Leona nie chcę słuchać tego co ma mi do powiedzenia. Nagle ktoś od tyły mnie złapał na rękę odwrócił i przyciągnął w swoją stronę. To był Leon. Później mnie pocałował, a ja odwzajemniłam jego pocałunek. Tylko chwila pierw musi mi wszystko wyjaśnić. Oderwałam się od niego, a on odpowiedział:
-Kocham tylko ciebie. Tamta dziewczyna kłamała mówiąc, że jesteśmy razem. Wybacz mi.
-Nie mam co ci wybaczać. Kocham cię.
-Zasuwamy na lekcje, bo nasz idealny dyrektor Pablo ma wam coś do powiedzenia- przerwał nam Gregorio
 Weszliśmy do klasy, a tam stał już Pablo
-Chciałbym was serdecznie powitać po wakacjach i przedstawić wam parę nowych osób. Więc to nasza nowa nauczycielka tańca Jackie
-Czy to znaczy, że Gregorio odchodzi na emeryturę?-wyrwała się Cami
-Mam czterdziestkę.-powiedział i wyszedł z płaczem Gregorio
-Nie to znaczy, że teraz będziecie mieli 2 nauczycieli tańca-odpowiedział jej Pablo i kontynuował swoją wypowiedź- W tym roku wyjątkowo przesłuchania odbyły się w wakacje i nowi uczniowie mogą już dzisiaj zacząć swoją naukę do waszej klasy dołączają następujące osoby :
Marco



Diego
Federico

Lara
Wszyscy podbiegli do Fede przecież to nasz przyjaciel, ale ja nie potrafiłam się cieszyć tym ,że go widzę. Mój wzrok był wbity w Lare, która śliniła się do Leona. Do tego jeszcze gapił się na mnie ten cały Diego.

Leon
Wiedziałem, że Lara zdaje do studia i nie mówię, że się z tego cieszę, ale przecież nie mogę jej tego zabronić. Ten dureń- Diego ciągle gapi się  na moją Violkę. Zaraz nie wytrzymam.

Violetta
Fran nie odrywa wzroku od MArco uuu coś się święci. Dzisiaj mieliśmy tylko tą lekcje jutro będzie normalny dzień w Studio On Beat.
-Może pójdziemy na spacer?- spytał się mnie Leon
-Jasne- odpowiedziałam 
Wyszliśmy przed studio i Leon cofnął się po coś z szafki, a ja stałam i na niego czekałam. Nagle ktoś od tyłu zakrył mi oczy. Myślałam, że to Leon więc odwróciłam się i powiedziałam:
-Łał szybko ci to poszło- nagle zobaczyłam, że to Diego zakrył mi oczy.
-Czekałaś na mnie złotko?-zapytał 
-Nie czekałam na mojego CHŁOPAKA. Nie mów do mnie złotko nawet się nie znamy.- powiedziałam zdenerwowana
-To mnie poznasz skarbie na naszej randce.
-Nie pójdę z tobą na żadną randkę. Ja mam chłopaka!
-Nie przeszkadza mi to.
-A mi tak.
-To z nim zerwij to nic trudnego moge to nawet zrobić za ciebie
-Nie, nie chcę z nim zrywać. Odczep się
-Nie słyszałeś?-pojawił się Leon- Odczep się
-Jeszcze będziesz moja - powiedział chłopak i odszedł
-Znasz go?
-Nie, podszedł do mnie i zaczął mnie podrywać
Leon odprowadził mnie do domu, a sam poszedł do siebie. Rozmawiał jeszcze długo z Fede o jego karierze, o moim życiu po jego wyjeździe i zanim się obejrzałam było już późno więc umyłam się i położyłam spać
 

    

5 komentarzy: